Troszkę się zdenerwowałem perspektywą 8ptk deficytowych z analizy. Wykonałem telefon do p.Bihuń z algebry i podała mi numer do pokoju w którym p.Dacko przesiaduje w ciągu dnia. mam jutro dzwonić (co godzinę)by go zastać . Jednak nie jest pewne że tam w dniu jutrzejszym będzie... Jeżeli nie będzie dawał żadnego znaku życia dostałem zapewnienie że otrzymamy od naszej życzliwej Pani z algebry jakiś jakiś kontakt do niego.
Dzis po 5 telefonach nie osiągnąłem niczego poza informacją że nasz kochany Pan ćwiczeniowiec nie ma telefonu komórkowego... Maila też już pisałem o ile ktoś nie wpadł na ten pomysł wcześniej.
Teraz taka mała ciekawostka
S Wojtek W 16:32:03 to co sobie dacko wyobraża S Wojtek W 16:32:08 tak w chuja lecieć