Jak sami sie przekonalismy zadania na egzaminie nie byly zbyt proste, podobnie z pewnoscia bedzie na poprawce. Nie wiem jak u was sytuacja wyglada ale nie bylam w stanie opanowac tak dobrze materialu by isc na ten egzamin z pewnoscia ze zalicze. Jesli chodzi o liczbe osob ktora zdala, to jest poprostu smieszna.. a moze by tak napisac do dziekana prosbe o kolejny termin ze wzgelu na niska zdawalnosc, czy braku czasu na opanowanie tak trudnego materialu? Co myslicie?
WIesz no pomysł jest dobry ... tylko to zalezy chyba również od wykładowcy , ja osobiście nie byłem na 1 terminie i sadze ze na 2 terminie rowniez nie zalicze raczej bo material jest spory a i zadania nie beda pewnie latwe , dlatego myśle zeby poprosic dziekana o mozliwosc robienia analizy 1 i 2 na drugim semestrze , jutro ta sama sala co poprzednio ?
fajnie by było gdyby był jesczze jakiś termin ale myśle że nie będzie z tego nic... a tak apropo poprawki ostatniej zrobiliście jakieś zadanie jak dal mnie kosmos już 1 egzamin był łatwiejszy?